top of page
  • martakarlak

GRA TOTEM

wydawnictwo: NASZA KSIĘGARNIA

liczba graczy: 2-4

wiek: 6+

czas rozgrywki: ok. 30 min.

cena: 56 - 80zł

Pierwsza wersja tej gry została wydana w 2008r i już wtedy totalnie przepadliśmy na jej punkcie! A że znamy się z mężem już wiele lat, to miło jest pograć w jej nowszą wersję :)


Gra składa się z kolorowej planszy, po której przesuwa się pionki, które z kolei wskazują ilość zdobytych przez nas punktów. Na środku planszy ustawia się elementy totemu, które w trakcie gry są przez nas odpowiednio przesuwane. Każdy element jest w innym kolorze, poszczególne części uśmiechają się, dziwią, pokazują język, są złe lub naburmuszone – tym właśnie zainteresował się mój 3,5 latek, który gry nie ogarnia z racji wieku, ale został przez totemy i ich miny oczarowany :D


Każdy z graczy dostaje swoje karty ruchu oraz zadanie tzw. Karta celu, w jaki sposób ma ustawić konkretne elementy totemu. Wedle kart można poruszać częściami w górę i w dół, można też usunąć dany element z planszy. Rundę wygrywa ten gracz, któremu uda się zdobyć największą liczbę punków (2-9 pkt.) poprzez umieszczenie swoich elementów totemu najwyżej szczytu. Po każdej rundzie zlicza się swoje punkty i przesuwa pionek po planszy wokół totemu, który jest w jej środku. Przy kolejnej rundzie ponownie losujemy kartę celu i dostajemy nowe karty ruchu.

Totem to fajna, nieprzewidywalna gra, w której w dużej mierze liczy się losowość, ale też element obranej przez nas strategii :)


Rundy są w zasadzie błyskawiczne, a dzięki temu, sama gra nie znudzi nam się zbyt szybko. To, co możne irytować to to, że wybrana przez nas strategia na końcu może okazać się zupełnie bezsensowna, ponieważ inni gracze skutecznie niszczą nasze plany. Liczy się też tutaj umiejętność mylenia przeciwników oraz zaszkodzenie im, aby ich element totemu znalazł się niżej od naszego. Muszę przyznać, że z tym akurat świetnie radzi sobie mój mąż, któremu nawet powieka nie drgnie podczas tego bałamucenia mnie z zimną krwią! :P A ja się denerwuję, ponieważ on z kolei twierdzi, że zawsze wie, kogo tam chcę wcisnąć na początek :D takie to właśnie emocje !

Polecam,

Marta :)



288 wyświetleń1 komentarz

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page